środa, 26 sierpnia 2015

Lose weight

Postanowiłam się pomierzyć, przecież nie mogę wiecznie tylko się ważyć. Posłuchałam rady Ewy Chodakowskiej i sprawdziłam jak się mają te moje dziko spadające kg do wymiarów. Okazuje się że sporo się mają! :)


   
Data 25.06.2015 26.08.2015
Ręka 30cm 28cm
Biust  112cm 109cm
Pod biustem 87,5cm 84cm
Talia  91cm 82cm
Pas 101cm 95cm
Biodra 106cm 102cm
Udo  60cm 59cm
Łydka 38cm 37cm
Waga 79,8kg 76,6kg

A to tylko dwa miesiące. Co robie? Pracuje, po prostu pracuje, bo nadal nie mam powera na bieganie. Wciąż nie mogę się do niego zmusić i nie wiem dlaczego. Hmm... Może w końcu się uda zacząć biegać.


poniedziałek, 17 sierpnia 2015

sit-ups

Waga ponownie miło mnie zaskoczyła pokazując mi 77,6 kg.
Upały są prawie na wykończeniu w tym roku. Już umówiłam się na bieganie :)
Trzeba pogłębiać sukcesy :) A dziś dodatkowo seria brzuszków i pompek. Powinnam w końcu zacząć gubić nadmiar skóry na brzuchu bo wygląda na to, że tylko ona tam pozostała z coraz mniejszą już ilością tłuszczu.
Życzcie mi powodzenia :)





A może by tak skorzystać z tego? Zobaczymy :)

środa, 5 sierpnia 2015

fight

Jest sierpień. Właśnie miałam spotkanie z moją wagą, pokazała 78,8 kg. Po kilku niezdrowych dniach, kiedy nie jadłam tego co trzeba, za dużo słodkości, alkohol. A jednak dzięki mojej nowej pracy wyciskającej ze mnie siódme poty waga idzie w dół. To fajne jest.
Mam okazję zacząć na serio biegać, już nie "słomianie" ponieważ znalazł się ktoś kto mnie przy tym postanowieniu przytrzyma i jestem tej osobie wdzięczna, jednak wciąż się nie możemy spotkać na pierwsze bieganie.
Po za tym stanęłam sportowo. Wykończona wychodzę z pracy i mam miliony innych rzeczy na głowie, na dodatek upały dopisują w tym roku aż miło, a to nie sprzyja mojej chęci na ćwiczenia.
Wiem powinnam się przełamać.
Wiem to nie koniec walki.
I wiem, będzie lepiej.