poniedziałek, 30 listopada 2015

Quennie..?

Ostatnio tak różnie wychodzi z tym ćwiczeniem. Tydzień choroby pozbawił mnie jakiejkolwiek siły. Dlatego teraz zaczynam od nowa. W tym tygodniu już jestem zdrowa. Ale chora czy nie. Moja waga dziś pokazała 71,7kg. Kolejny sukces z którego strasznie się cieszę :D
Pomimo, że od czasu do czasu pozwalam sobie na "złe rzeczy" do jedzenia, tak chudnę. Dlaczego tak jest? Wywnioskowałam, że chodzi o to, że w moim sposobie żywienia który wdrożyłam w życie, chce uniknąć efektu jojo. Aby go uniknąć, organizm porzebuje czasem, aby mu pozwolić na "drobne" oszustwo, Dlatego sobotnie piwo i pizza nie zrobiło mi krzywdy, a raczej pomogło utrzymać się na powierzchni. Oby tak dalej :)
W planach na ten rok miałam schudnąć do 70kg. Zostało mi nie wiele. Zobaczymy :)
Mój kochany wspiera mnie jak może. KCJ :*



czwartek, 19 listopada 2015

"step by step heart to hart.."

Dziś poszłam zobaczyć co to takiego TBC - Total Body Conditionig. Nie żebym nie chodziła wcześniej na fitness, jednak nie pamiętam takiej nazwy. Już mi się to podoba. Ćwiczyliśmy przede wszystkim brzuch i ręce, czyli moje dwie najsłabsze partie ciała. Padłam w przeciągu tej godziny kilkakrotnie, a jednak po złapaniu oddechu ćwiczyłam dalej. Znam mój cel. Widzę go ostatnio codziennie w jednej z dziewczyn z fitnessu. Ma piękne ciało. Też się tak wyrzeźbię.


TBC

Wczoraj waga pokazała 72,3kg kolejny spadek, co ciekawe w ciągu dnia. Zatem będę musiała spróbować rano :)
Wczoraj niestety nie udało się dotrzeć nam na Cardio, Moje kochanie rozłożyła choroba, pójdziemy zatem innym razem.
KCJ :*Dziękuję za motywację każdego dnia :)

wtorek, 17 listopada 2015

Good energy!

Waga mi się unormowała, nadal taka sama :) Jednak ja nie o tym...
Wczoraj zapisałam się na zajęcia do Fitness klubu. Dziś były pierwsze zajęcia "CELU STOP" i... jestem zachwycona! *,*
A jutro moje kochanie idzie tam ze mną, w planach CARDIO. Mam nadzieję, że dam radę :P
Dziś przetrwałam ćwiczenia w wersji Hard Mel B :)
A wczoraj jak się zapisywałam pomyślałam sobie... o sensie zdjęcia poniżej.


I remember!

Dziś mam podwójną motywację KCJ :*