niedziela, 25 października 2015

Once again!

Sznur zdobyty! 2 cordao już ze mną. Zwycięstwo jest słodkie :D Obkupione ciężką pracą nad sobą i swoimi lękami.
Za chwile zaczynam serię. Trening z Mel B. Podbudowałam się tym zwycięstwem oraz widokiem siebie w sukience w której już prawie wyglądam idealnie gdyby nie nadmiar tłuszczyku na brzuszku i po bokach. Waga wskazuje 74,3kg. Spadek niewielki, ponieważ pofolgowałam sobie w tym miesiącu.
Cóż pora zakończyć to lenistwo. Dlatego dziś do łask przywracam Mel B :)


I jak tu jej nie podziwiać? 


Tym bardziej, że od miesiąca mam jeszcze większą motywację :) 
#kcj <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz