środa, 12 marca 2014

Army On Me

Bogini i przykład tego, że zawsze wszystko można...



Na zdjęciu Christina Aguilera :)

Skoro Kryśka potrafiła tak się za siebie zabrać to ja też wierzę, że potrafię!

Od przed wczoraj maltretuję A6W :) dziś mam pierwsze zakwasy na brzuchu... i czekam na więcej! Może nawet najpierw zrobię ćwiczenia z Mel B, a po niej A6W? Myślę że to dobry pomysł :) Tym bardziej, że jeśli będę nadal uparcie dążyć do celu i ćwiczyć codziennie to może wcale nie będę musiała wydawać kasy na Fitness? :)

Ogólnie uczę się nazw technik z Capo :) Nadaję im skojarzeniowe nazwy, technika która nigdy mnie nie zawiodła :) Jane byłby dumny :P Buduje bazę pamięci. Jest tam francuz, czarodziej i kompas :) Do tego dochodzi Krzesło i baza... i jeszcze wiele innych :P Jak na razie mam super zabawę! 


"One of me is wiser, 
One of me is stronger, 
One of me is a Fighter, 
And there's a thousand faces of me 
And we're gonna rise up!"


Podbudowujące ;)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz