niedziela, 16 marca 2014

No more tomorrow!

Tak, dość tego!



Kurtka, w której ciężko ostatnio było mi się zapiąć... zapina się nagle bez problemu! Szok normalnie! Odkąd ją kupiłam nie zapinała się tak gładko! Z mojej twarzy nie schodzi uśmiech odkąd o tym myślę :D
Już tydzień trzymam się planu z Mel B, brzuszkami i z A6W i wciąż nie daję za wygraną. Mimo że wiem już iż nie wszystkie ćwiczenia robię poprawnie, tak wiem też że zaczynają działać.
Wymyśliłam sobie ciężki trening. Najpierw 10 min z Mel B, gdzie nie do końca daję radę z ćwiczeniami. Później A6W w zależności co powie Hard Fox, a następnie 50 brzuszków połówek. Mam jednak zamiar dodać do tego jeszcze inne ćwiczenia z Mel B i kusi mnie również Skalpel Ewy Chodakowskiej. Od jutra zaczyna się jej wyzwanie trwające 30 dni. Mam ochotę wziąć w nim udział. Ale może jednak po środzie dopiero :) Wtedy też trzeba by się wziąć za zmianę diety :) Zobaczymy czy tylko mój żołądek wytrzyma :)


Zobaczymy co to z tego przyjdzie :) 


1 komentarz: